Od wczoraj znów jestem starsza o rok. O zgrozo, to już dwudziestka na karku.
Sprawiłam sobie dziś pourodzinowy prezent w postaci zdanego egzaminu na prawo jazdy.
Kolejny pirat na drodze? Egzaminator mnie dziś pochwalił, że bardzo dobrze jeżdżę. Teraz czeka mnie tylko wypełnienie wniosku w urzędzie i moja Panda wreszcie się doczeka ruszania jej z parkingu częściej niż raz w tygodniu 🙂
Eh.. i niestety nad dobrymi wiadomościami przeważają często te złe. I tak było dzisiaj..
W efekcie jest mi smutno. I znów nachodzą mnie wątpliwości czy On aby na pewno dobrze dopasował Krzyż do niektórych osób. Mam nadzieję, że nie zostawi nas samych sobie.. Ciężko jest bezgranicznie ufać.. gdy przyjąć trzeba tyle ciosów.
Nie rozpisuję się bo jestem zmęczona.
P.S. Choćby nie wiem co, pamiętaj, że zawsze mogę być zaraz obok.