Uroczo..
Boję się mrówek. I to tak na serio, gdy widzę jakąś od razu uciekam. A Co dopiero gdy jakaś znajdzie się na mnie…
Jak np dzisiaj.. siedzę sobie spokojnie i coś mnie załaskotało, pierwszy odruch podrapać się.. Chwilę później patrzę mrówka i parę mrówek chodzących obok..
To może trochę głupie i dziecinne ale zaczęłam panikować.
Zaczęłam krzyczeć, że się boję i żeby je pozabijali. A zamiast tego usłyszałam od P „Ale Ty jesteś słodka.. Taka urocza 🙂 ”
Kiedy ja przeżywałam wewnętrzny dramat on miał ze mnie ubaw.
Ja nie mam pojęcia dlaczego tak panikuję na widok mrówek, nie lubię tego ale czasem to jest silniejsze. Chyba niczego się tak nie boję.
Jak byłam mała to nawet zdarzały mi się koszmary, w których to mega olbrzymie mrówki opanowały świat i zabijały wszystkich ludzi i zawsze sen się kończył gdy przed nimi uciekałam..
Takie moje dziwactwo.. Smutne 🙁
A i pozdrowienia dla malarzy z KSM-u, że raczyli zostawić informację, że ławka świeżo malowana.. Nie było tego po niej widać, jednak po spodniach już tak. Szaman już rzuca klątwy za swoje spodnie! 😛